Spotykam panią S. oraz Asię w odstępie 15 minut.
Jedną widziałem ostatni raz ponad 10 lat temu.
Z drugą nie mam kontaktu od 5 czy 6 lat.
Czy ktoś wspominał o proroczych snach?
Spotykam panią S. oraz Asię w odstępie 15 minut.
Jedną widziałem ostatni raz ponad 10 lat temu.
Z drugą nie mam kontaktu od 5 czy 6 lat.
Czy ktoś wspominał o proroczych snach?
Nieopodal schodów do bloku Asia stoi z wózkiem sklepowym. W nim naładowane panele, kleje, jakieś tapety i inne materiały remontowe. Rozmawiamy o czymś. Te rzeczy, zawartość wózka ma ode mnie. Zostało mi, to rozdaję.
Po schodach zbiega pani S.
Uczyła mnie kiedyś w liceum. Zauważa nas. Dzień dobry. Dzień dobry.
Pochyla się nad Asią i całuję ją w policzek. Przez chwilę szepczą jak stare znajome po czym S. odchodzi.
To moja ciocia. Przecież wiedziałeś. Prawda?