Przełom wiosny i lata. Jestem sporo młodszy. niewiele po maturze. Dowiaduje się, że dostałem stypendium, naukowe.W ramach tego stypendium trzeba odbyć staż, zrobić jakieś badania. Nie pamietam dziedziny; a moze nie byla nawet istotna. Wszystko potrwa około pół roku. W Indiach.
Dostaniemy sie tam, wraz z innymi stypendystami, statkiem. Masywny kolos, transatlantycki wycieczkowiec, cały do naszej dyspozycji. Podróż zajmie dwa, góra trzy dni. Popłyniemy wzdłuż zachodniej Afryki, potem ją opłyniemy od południa, a stamtąd wprost na półwysep indyjski.
Dobrą nowinę dostarczył mi Krzysiek. Zdaje się być kimś w rodzaju opienkuna stażu, mentora.
Zastanawiam sie jak zareagują rodzice kiedy się dowiedzą, że za dwa dni wypływam na kilka miesięcy.